Aka
Dajcie spokój. Granie offline też jest spoko. Udało mi się kiedyś tak wygrać wyścig ale to było dawno temu :)
Bo Ci pozwoliłem.
Kiedyś koleżka zaprosił mnie do ligi gdzie jeździli offline. Ok sobie myślę. Zobaczę wyścig jako gość. Wchodzę i oglądam. Wszyscy ponoć uczciwi mieli być. A ruch był. Wejście i wyjście po chwili. Zaraz następny. I tak w koło. Napisałem po wyścigu do admina, że dziękuję, ale to by nie miało żadnego sensu. Nie ma możliwości sprawdzić kto łamie zasady, bo wejście admina równe jest złamaniem zasad. Taki absurd :) Odpisał, że nikt nie wchodzi u nich w lidze. To mu wysłałem screeny (takie zboczenie przez pracę mieć wszystko udokumentowane). I kontakt się urwał .....
PS Nie wiem Marku co cię pcha w taką otchłań. Ale podaj rękę to cię wyciągnę z przepaści. Bez obrazy.