Marek
Dzis mialem taka sytuacje ze na 30 minut przed wyscigiem robilem trening przy temp.9*,i bylem jedyny w lidze co go zrobilem(na ss).Pare minut pozniej byly kwale,i wedlug mojej zapisanej strategi mialem byc na oponach ss i tak sie stalo,reszta zawodnikow ruszyla do kwali na twardych oponach(pewnie boty),w kwalach mieli czasy gorsze od moich o ponad 2 sekundy,i niby bylo by wszystko ok gdyby nie fakt ze w wyscigu ktory odbywal sie takze przy takiej pogodzie co kwale oni na tych twardych oponach zaczeli odjezdzac odemnie o sekunde szybciej na okrazeniu niz ja z mniejsza iloscia paliwa i na ss przy 9*a oni na medach.Niezrozumiale to jest dla mnie.Wyscig wygralem ale fartem tylko dlatego ze na 2 okrazenia do mety zaczeli zjezdzac po nowe opony,co jest nie tak ,bo nie wierze ze z moim autem czy kierowcami moimi,przegladalem innych kierowcow i lepsi nie sa od moich,temp.ta sama co kwale i tam bylem szybszy o 2 sek a w wyscigu trace sek do bota na mediumach.O co tu chodzi,pierwszy wyscig nowegosezonu to auta tez porownywalne wiec gdzie jest blad.???
co to był za tor? podejrzewam, że stosując mieszankę SS lub S przegrzewałeś je, stąd utrata przewagi czasowej, którą wypracowałeś na początku wyścigu mając jeszcze chłodne gumy.